Przed długi czas absolutnie wzbraniałam się od jedzeniach jakiejkolwiek ryby, która nie była marynowana - wyjątkiem była smażona makrela lub śledź. A ponieważ staram się jeść zdrowo i dietetycznie (czasami mi się udaje) to ryby całkowicie wypadły z mojego jadłospisu. Prawdopodobnie moja niechęć do ryb spowodowana była przez wspomnienia z dzieciństwa, kiedy to jedyną dostępną rybą był mintaj tak cieniutki, że więcej zawsze panierki na nim było niż faktycznie ryby.
Ostatnio przełamałam się jednak i postanowiłam przynajmniej dwa razy w tygodniu jadać rybki, nie ciągle ten sam gatunek, ale próbować, próbować i jeszcze raz próbować, co by potem nie żałować straconego czasu:)
Więc zaczynam...dzisiaj -
Ostatnio przełamałam się jednak i postanowiłam przynajmniej dwa razy w tygodniu jadać rybki, nie ciągle ten sam gatunek, ale próbować, próbować i jeszcze raz próbować, co by potem nie żałować straconego czasu:)
Więc zaczynam...dzisiaj -
Dorsz na pomidorach i pod pomidorami - czyli w sumie w pomidorach
Składniki potrzebne na jedną porcję - dorsz świeży filety bez skóry 125 g, 1 mały pomidor (pokrojony w plasterki), ½ średniej cebuli (pokrojonej również w plasterki), ząbek czosnku (posiekany), natka, tymianek, oliwa, cytryna, sól, pieprz
Dorsza posypać solą i pierzem, polać odrobiną soku z cytryny.
Małą formę do zapiekania lub blachę wyłożyć folią aluminiową - nasmarować oliwą.
Na blasze ułożyć plasterki cebuli, pomidora, posypać czosnkiem i kawałki dorsza, na górę ponownie - cebula, pomidor i czosnek. Przed włożeniem do piekarnika polać jeszcze odrobiną oliwy i posypać przyprawami oraz ziołami.
Piec ok 30-40min w piekarniku nagrzanym do 200stC.
Dorsza posypać solą i pierzem, polać odrobiną soku z cytryny.
Małą formę do zapiekania lub blachę wyłożyć folią aluminiową - nasmarować oliwą.
Na blasze ułożyć plasterki cebuli, pomidora, posypać czosnkiem i kawałki dorsza, na górę ponownie - cebula, pomidor i czosnek. Przed włożeniem do piekarnika polać jeszcze odrobiną oliwy i posypać przyprawami oraz ziołami.
Piec ok 30-40min w piekarniku nagrzanym do 200stC.
Obiecuję, że wyjdzie przepysznie:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz